top of page

Zum 120-jährigen Gründungsjubiläum unserer Partnerschule in Mielec

  • Webmaster
  • vor 5 Tagen
  • 5 Min. Lesezeit

Nasza szkoła partnerska obchodzi 120-lecie istnienia

(Die deutsche Übersetzung ist weiter unten zu finden.)


Dziś nasza szkoła partnerska świętuje 120. rocznicę swojego założenia. Z tej okazji troje nauczycieli naszej szkoły: Anna Otte, Reinhard Vetters i Volker Hegemann udali się do polskiego miasta partnerskiego, aby osobiście przekazać życzenia jubileuszowe w imieniu BBG.Biorą dziś udział w uroczystościach jubileuszowych w Mielcu.



W bagażu zabrali ze sobą szklaną statuetkę, która przedstawia patronów obu szkół partnerskich: Stanisława Konarskiego i Bertolta Brechta. U tych, jakże różnych myślicieli – gdy przyjrzymy się bliżej – można dostrzec zaskakujące podobieństwa. Podobnie jest z naszymi szkołami: różnią się one od siebie, ale łączy je duch współpracy i wspólne wartości.


Serdecznie gratulujemy Liceum im. Stanisława Konarskiego z okazji jubileuszu i życzymy długiej, owocnej w sukcesy edukacyjne przyszłości. Mamy nadzieję, że jeszcze przez wiele lat będziemy mogli być częścią wspólnej historii naszych szkół.


ree

Co Brecht i Konarski – żyjący w zupełnie różnych czasach – mogliby sobie powiedzieć, pokazuje poniższy fikcyjny dialog, opracowany przez ChatGPT.


Dialog: „Edukacja dla pokoju“

Miejsce: wyimaginowany gabinet – połączenie kulis berlińskiego teatru  i  warszawskiego Collegium Nobilium 

Czas: wymiar ponadczasowy

Konarski: Witam Panie Brecht! Cieszę się, że mogę spotkać czlowieka, który próbuje pogodzić sztukę i moralność. Słyszałem, że pan twierdzi, że teatr może nauczać?

Brecht: Nauczać – tak, ale nie moralizować! Teatr ma nauczyć ludzi myślenia, a nie posluszeństwa. Gdy widzowie zaczynają zadawać pytania zamiast tylko odczuwać, wtedy zaczyna się prawdziwa edukacja.

Konarski: To mi się podoba. W moich czasach edukacja byla domeną kościola i szlachty. Walczylem zawsze o to, aby młodzi ludzie uczyli się posługiwać własnym rozumem - sapere aude! Jak później powiedział Immanuel Kant: Edukacja, to wyzwolenie ducha!

Brecht: A dziś powinniśmy dodać: wyzwolenie z nacjonalizmu, z przekonania, że ktoś jest lepszy tylko dlatego, że urodził się po drugiej stronie granicy.

Konarski: w moich czasach Polska była podzielona  przez zaborców. W pańskich czasach Niemcy byly zniszczone i żyły w poczuciu winy. Obydwaj mogliśmy doświadczyć, że niewiedza jest matką nienawiści.

Brecht: Tak, to prawda. Niewykształcony czlowiek daje się łatwo uwieść hasłom, sztandarom i łatwym odpowiedziom. Dlatego  nowoczesna edukacja, powinna nie tylko uczyć pisania i czytania, lecz przede wszystkim uczyć jak  rozumieć świat.

Konarski: Szkoły byłyby wtedy ośrodkami rozumu, a nie indoktrynacji. Kiedyś chciałem, żeby uczniowie uczyli się łaciny, aby rozumieli wielkie dzieła europejskiej literatury. Dzisiaj powiedziałbym, że dzieci powinny uczyć się językow obcych, aby się lepiej rozumić. 

Brecht: Języków i historii!  Ale nie historii jako nauki o bohaterach, lecz jako lekcji na przyszłośc, aby nie powtórzyły się już nigdy straszne wydarzenia z historii Europy.Kiedy niemiecki uczeń będzie się uczyć o tym, jaki los spotkał polskiego ucznia, a polski uczeń dowie się, że również w Niemczech istniał ruch oporu i cierpienie, to zrodzi sie wzajemna empatia. 

Konarski: Słowo empatia nie było znane w moich czasach. Ale to jest rzeczywiście słowo kluczowe. Może edukacja, to nie tylko wiedza, lecz współ-czucie  połączone z umięjetnością osądu.

Brecht: Tak, szkoła, która nie naucza jak dostrzegać innego czlowieka jest niebezpieczniejsza niż brak szkoły. Może szkoły i teatry powinny współpracować? W sztuce teatralnej widz spostrzega, że ma do odegrania jakąś rolę i tę rolę może świadomie wybrać i zmienić 

Konarski (uśmiechając się): Wtedy edukacja nie byłaby już tylko nauką o tym, co było, lecz kształtowaniem tego, co może być.

Brecht: Zgadza się!I być może, panie Konarski, początków pokojowej Europy należy szukać nie w międzynarodowych traktatach, lecz w szkolnej klasie albo na scenie. 

Konarski: Albo w sercu ucznia, który nauczył się pytać, zanim osądzi.

Wtedy przyjacielu, pański teatr epicki i moje Colegium Novum byłyby pokłosiem tej samej idei.

Brecht (przytakując): Idei, że myślenie jest bronią pokoju.

 

Wspólnie:

Wykształcony człowiek, to nie ten, który dużo wie, lecz ten, który rozumie co łączy ludzi!





Deutsche Übersetzung


Heute feiert unsere Partnerschule ihr 120-jähriges Gründungsjubiläum.

Dazu sind Anna Otte, Reinhard Vetters und Volker Hegemann in Löhnes polnische Partnerstadt gereist, um die Glückwünsche der BBG zu überbringen. Sie nehmen heute an einer festlichen Feier teil.



Mit im Gepäck haben sie diese Glasskulptur. Sie zeigt die Namensgeber der beiden Partnerschulen: Stanislaus Konarski und Bertolt Brecht.

Beide sind sehr unterschiedliche Denker, und dennoch entdeckt man überraschende Gemeinsamkeiten, wenn man genauer hinsieht. So geht es auch unseren beiden Schulen. Besonderer Dank geht an die Glaswerke Haller für die Herstellung der Glasskulptur.


Wir gratulieren dem Konarski-Lyzeum herzlich und wünschen eine lange, pädagogisch gewinnbringende Zukunft - und hoffen, noch lange ein Teil der zukünftigen Geschichte bleiben zu dürfen.




Brecht und Konarski im Gespräch

Was Brecht und Konarski - die zu ganz unterschiedlichen Zeiten gelebt haben - sich vielleicht zu sagen hätten, zeigt der folgende fiktive Dialog, den ChatGPT entworfen hat.


Gerne! Hier ist ein fiktionaler Dialog zwischen Bertolt Brecht (1898–1956), dem deutschen Dramatiker und Denker, und Stanisław Konarski (1700–1773), dem polnischen Aufklärer, Pädagogen und Reformer.Beide treffen sich hier in einem zeitlosen, gedanklichen Raum, um über die Bedeutung moderner Bildung für ein friedliches Zusammenleben von Polen und Deutschen in Europa zu sprechen.


Dialog: „Lernen für den Frieden“

Ort: Ein imaginäres Studierzimmer – eine Mischung aus Berliner Theaterkulisse und Warschauer Collegium Nobilium.

Zeit: Jenseits der Zeiten.


Konarski: Willkommen, Herr Brecht. Es freut mich, einen Mann zu treffen, der die Kunst mit der Moral zu versöhnen sucht. Ich höre, Sie glauben, dass Theater lehren könne?

Brecht: Lehren, ja – aber nicht predigen. Theater soll den Menschen das Denken beibringen, nicht das Gehorchen. Wenn die Zuschauer anfangen, Fragen zu stellen, statt nur zu fühlen, dann beginnt Bildung.

Konarski: Das gefällt mir. In meiner Zeit war Bildung noch Sache der Kirche und des Adels. Ich kämpfte darum, dass junge Menschen lernen, selbst zu urteilen – sapere aude! Wie Kant später sagte. Bildung als Befreiung des Geistes.

Brecht: Und heute müssten wir hinzufügen: Befreiung vom Nationalismus, von der Idee, dass einer dem anderen überlegen sei, nur weil er auf der anderen Seite einer Grenze geboren wurde.

Konarski: In meiner Zeit war Polen geteilt und bedrängt; in Ihrer Zeit war Deutschland zerstört und schuldig. Vielleicht haben wir beide erfahren, dass Unwissen die Mutter des Hasses ist.

Brecht: Genau das. Der Ungebildete lässt sich leicht verführen – von Parolen, Fahnen, und einfachen Antworten. Darum ist moderne Bildung nicht bloß Lesen und Schreiben. Sie muss lehren, wie man die Welt durchschaut.

Konarski: Dann wären Schulen Orte der Vernunft, nicht der Indoktrination. Ich wollte einst, dass Schüler Latein lernen, um die großen Werke Europas zu verstehen. Heute, denke ich, müssten sie Sprachen lernen, um sich gegenseitig zu verstehen.

Brecht: Sprachen – und Geschichte. Aber nicht als Heldenerzählung, sondern als Lehrstück. Man muss die Katastrophen Europas begreifen, um sie nicht zu wiederholen.Wenn ein deutscher Schüler lernt, was den polnischen Nachbarn widerfuhr, und ein polnischer Schüler sieht, dass es auch in Deutschland Widerstand und Leid gab – dann entsteht Empathie.

Konarski: Empathie – das ist ein Wort, das in meiner Zeit kaum bekannt war. Doch es ist der Schlüssel.Vielleicht ist moderne Bildung nicht nur Wissen, sondern Mitgefühl, verknüpft mit Urteilskraft.

Brecht: Ja. Eine Schule, die nicht lehrt, den anderen zu sehen, ist gefährlicher als gar keine.Und vielleicht sollten Theater und Schulen zusammenarbeiten. Im Spiel erkennt der Mensch, dass er eine Rolle hat – und dass er sie ändern kann.

Konarski (lächelt): Dann wäre Bildung nicht mehr das Erlernen dessen, was war, sondern das Gestalten dessen, was sein könnte.

Brecht: Einverstanden.Und vielleicht, Herr Konarski, fängt das friedliche Europa nicht in den Verträgen an, sondern im Klassenzimmer – oder auf der Bühne.

Konarski: Oder im Herzen des Schülers, der lernt, zu fragen, bevor er richtet.Dann, mein Freund, wäre Ihr „episches Theater“ und mein „Collegium Nobilium“ Kinder derselben Idee.

Brecht (nickt): Die Idee, dass Denken eine Waffe des Friedens ist.


Schlusswort (gemeinsam):

„Ein gebildeter Mensch ist nicht der, der viel weiß,sondern der, der versteht, was Menschen verbindet.“


bottom of page